Ciągle czekamy na decyzję Sanepidu
- Od czwartku wieczorem czekamy na decyzję Sanepidu. To trochę długo zwłaszcza, że mamy dwa potwierdzone przypadki zakażania koronawirusem: jeden u rodzica a drugi u nauczyciela Przedszkola w Cegłowie, który zaraził się od rodzica.
- Nie mamy potwierdzenia lub nawet symptomów aby któreś z dzieci lub jakikolwiek pracownik Szkoły Podstawowej w Golach był zakażony koronawirusem. W naszej ocenie konieczne jest jednak zawieszenie zajęć w czterech klasach Szkoły Podstawowej w Golach z powodów prewencyjnych, tj. w sytuacjach gdzie dzieci miały kontakt z dzieckiem osoby zakażonej. Chętnie zawiesilibyśmy zajęcia w całej Szkole ale informacje jakie otrzymaliśmy z Sanepidu ograniczają taką sytuację tylko do zidentyfikowanego zagrożenia epidemiologicznego.
- Na prośbę niektórych rodziców wyjaśniam też nieporozumienia do jakich doszło w Sanepidzie. W piątek wieczorem otrzymaliśmy prośbę od Sanepidu aby przesłać listę osób mających bezpośredni kontakt z zarażoną nauczycielką w ciągu ostatnich 7 dni, w pomieszczeniu zamkniętym, przez okres dłuży niż 15 minut i bez zabezpieczeń ochronnych. Takie listy zostały przesłane w piątek wieczorem oraz w sobotę rano. Na listach znalazły się osoby dorosłe i część dzieci z trzech grup przedszkolnych, gdyż nie wszystkie dzieci z tych grup miały kontakt zo sobą zakażoną (np. były nieobecne lub nie miały zajęć z tą osobą). W dniu dzisiejszym inny pracownik Sanepidu interweniował, że nie wszystkie dzieci z grup zostały wpisane na listę. Po wyjaśnieniach, że listy obejmują tylko dzieci, które mały kontakt z osobą zakażoną Sanepid sprawę uznał za wyjaśnioną.
Dorota Bełza, dyrektor ZSP W Golach